miś z miłości do...

Po prostu nie potrafiłam się rozstać z włóczką... powstawały na portugalskiej plaży z tego co było dostępne. Dzień wcześniej zakupiłam szydełko, koleżanka pokazała mi oczko ścisłe, słupek i półsłupek i zabrałam moteczek puszystej bawełny, by trenować nową umiejętność. Cieszyłam się jak dziecko, gdy je tworzyłam...

pierwszy szydełkowy projekt

Komentarze

Popularne posty